W ogrodzie jest skrzynia wielka
w sam raz dla Łatka i Felka.




Tu do wieczora samego
pobawią się w chowanego.

I to już koniec zabawy,
pora już na spanie.
Czyścic futro, umyc uszy
i zasnąc przy mamie.

Bogdziu - przeczytałem bajkę od dechy do dechy
I wywołałaś nią u mnie beczkę śmiechu.

Co tam beczka, to jest mało!
Fura na to by się zdała!
Siedzę,czytam,trę oczęta!
Zaprosić muszę wnuczęta.
Takie śliczne opowieści
ten wątek w sobie mieści.

Dzięki za kolejną bajeczkę-nie bajeczkę.

Odprężyłam się troszeczkę.

Haniu , dzięki za piekny wiersz. Ty powinnaś pisac te bajki tak Ci to dobrze idzie.

Zbyszku a co Cię tak rozśmieszyło w tej bajce? Kotki przecież śliczne.

Bogdzia napisał(a)

Haniu , dzięki za piekny wiersz. Ty powinnaś pisac te bajki tak Ci to dobrze idzie.

Zbyszku a co Cię tak rozśmieszyło w tej bajce? Kotki przecież śliczne.

Uśmiałem się dlatego , że wspaniale ujęłaś zachowanie kotków i ich zabawy . Wyluzowałem się chociaż na moment od rzeczywistości. Gratuluję.

Miło mi jeśli wywołałam Twój uśmiech.

A u mnie łezka przez szeroki uśmiech się pokazała, bo uwielbiam kotki
Banan od ucha do ucha

No i jeszcze doczytałam z jeżem, nawet naszemu Adminowi wysłałam linka żeby zobaczył jakie mamy tutaj talenty

Dziękuję Danusiu za miłe słowa.Talent- to jednak nie ja.........Przez przypadek napisałam pierwszą bajkę którą ułożyłam kiedyś dla wnusi bo Siaaska napisała że jej synek ogląda ptaszki na moim wątku. Pomyślałam opowiem mu tą bajkę. Co było dalej to wiesz. A ja wiem że lubisz kociaki i wiedziałam że ta bajka o kotkach będzie trochę dla Ciebie.Pozdrawiam.