Iwk4 napisał(a)

Juzia, wymienialas korę w storczyk ach. To jakaś specjalna musi być ?

Dawno, dawno temu... kupiłam podłoże do storczyków i była tam kora i łupiny kokosa.
Teraz kupiłam.... to jakaś papka czarna z korą i.....styropianem!
Masakra. Na wszystkim oszczędzają!

Musi być im luźno w korzeniach. Sama kora sosnowa by wystarczyła. Moim zdaniem
Ale po co zimą taszczyć cały worek kory jak można kupić mały worek "podłoża dla storczyków" ?

Juzia napisał(a)

OOoo! Rockety! Zapomniałam o nich!
Dzięki

Floksy chyba nie mój styl... ale kto wie


Pozdrawiam Ewo!

Zimozielona płaska poducha nie w Twoim stylu ? O?

Orange Rocket jest zwłaszcza mniej przygaszony, a w każdym razie na młodszych pędach.

I proso rózgowate 'Rotstrahlbusch' na kałużą. Imperata się trochę rozłazi i ma problemy z mrozem..

ewalm napisał(a)

Zimozielona płaska poducha nie w Twoim stylu ? O?

Orange Rocket jest zwłaszcza mniej przygaszony, a w każdym razie na młodszych pędach.

I proso rózgowate 'Rotstrahlbusch' na kałużą. Imperata się trochę rozłazi i ma problemy z mrozem..

Taka mocna kwiecistość chyba nie w moim stylu
Chyba...

Proso? Idę pooglądać

Ewa ale to proso gigantyczne jest!
A przy kałuży mała rabatka i klon nisko szczepiony

jak nisko? poniżej 1 m?

Może i za wysokie, wyższe od imperaty, ale bez przesady z tym gigantyczne. Kwiatostany ma delikatne, ładnie czerwone się robi

Macham pączkowo

ewalm napisał(a)

jak nisko? poniżej 1 m?

Może i za wysokie, wyższe od imperaty, ale bez przesady z tym gigantyczne. Kwiatostany ma delikatne, ładnie czerwone się robi

Klon ma szczepienie na 1,1m. Będzie zlana plama. i obok pusta kałuża....

bleebla napisał(a)

Macham pączkowo

Hehe

Justynko, wklejam u Ciebie, może na coś się przyda, musimy zatem zacząć działać
U mnie już kilka cebul w folii.
A o włosy to niepotrzebnie tak ostatnio dbałam, bo na szczotce prawie nic nie mam

Nornice- zwalczanie
To znalazłam w swoich notatkach:
- rącznik, to roślina, której podobno nie znoszą i szybko się z ogrodu wynoszą, należy ją posadzić w kilku miejscach w ogrodzie
- włosy np.ze szczotki do norek
- gnijąca, mocno śmierdząca cebula, do takiego stanu można ją doprowadzić władając do foliowego worka, który szczelnie zamykamy i zostawiamy na słońcu, a potem wyciągamy i do nory

Życzę powodzenia w tej nierównej walce

O cebuli gnijącej nie wiedziałam

Dziękuję bardzo! Będę próbować