o matko alez miło mi sie zrobiło w sensie że ta kolezanka nie puchła jak bąbel tylko nazwisko takie miała
Hahahahaha!!! No nie mogę! Do łez mnie doprowadzasz Wyobraziłam sobie jak koleżanka puchnie jak bąbel... burchel, purchel... hahaha
Jestem z kawką i dziś mogę trochę dłużej zabalować z Wami
widze że miała szczęście że była moja a nie Twoja kolezanką
no i kawa mi wystygła... burchel- jak to człowiek nic nie wie o swoim języku....