Idź koniecznie, chociaż na zdjęciach sobie śnieg pooglądam

Hehe... ok Joanko

Zazdroszczę! U nas plus 4 i po śniegu śladu prawie nie ma paskudnie..

pozdrawiam!!

Zdjęć nie mogłam zrobić, tak pruszyło!
Trzy razy odśnieżałam.

Jutro może będzie przejrzyście

Ale fajnie..... prószący śnieżek, cudnie!

tylko pozazdrościć u nas deszcz cały dzień pada i śnieg szlag trafił.

Znam ten ból odśnieżaniem, katastrofa jak pada, bo trzeba odśnieżać, ale jak przyjdzie odwilż tak jak u mnie to też źle, bo lód się zrobił o złamania nie trudno, no i tak buro zaraz za oknem. A jak tam pogoda dzisiaj?

Ehhh....sypie dalej. Już śniegu nie mam gdzie odgarniać.....
W dodatku coś mi się przyplątało. Jakaś słaba chodzę.

Dziewczyny....i chłopaki chyba wykrakałam ten śnieg po pas.
W nocy napadało drugie tyle co było i dalej sypie.
M nie zabrał młodej do przedszkola, bo się bał że nie dojedzie.... teraz lepiej niech się boi jak wróci do domu
A tak poważnie to nie jest fajnie....śnieg leżący na ziemi to spoko....gorzej jak wisi na liniach wysokiego napięcia....ciekawe kiedy coś zerwie

Oto obiecane fotki. ( z domu niestety...z młodą nie wyjdę, bo się utopi)

Zima zaskoczyła eMa Ławki nawet nie schował.



Nasza osobista górka

Po dzisiejszym odśnieżaniu będzie dwa razy większa.