Rh im bardziej odporne tym bardziej zwijają listki podczas mrozu, więc cieszcie się dziewczyny, dobre odmiany macie. A barwinek dwukolorowy sam pożegnał się ze światem ubiegłej zimy.

Justynko co do zimy i jej wpływu na rośliny to też myślę , że im starsza roślina , większa tym lepiej znosi nikorzystne warunki atmosferyczne... Więc musimy się troszku w cierpliwość uzbroić.. Moje rh wiszą smętnie , jakby nadawały się tylko do śmietnika , choć częściowo są osłonięte śniegiem , ale nie całe niestety dobrze , że już tak bardzo się o nie nie martwię bo nauczona doświadczeniem wiem że w poprzednim sezonie było tak samo.... przeczytałam też , że myślisz o barwinku ... Hmmm, zrobisz jak będziesz chciała, ja też ostatniego lata napaliłam się na barwinka , kupiłam fajniutkiego z brzegami liści troszku jaśniejszymi od reszty liścia .. Oczywiście miały być zimozielone ... Żałuj , że nie widzisz jak one wyglądają .. są paskudne liście przemrożone , brzydkie ... Zaraz na wiosnę go wykopie i odejdzie do krainy wiecznych łowów pozdrowionka już weekend

Justynko Kochana Moja Najdroższa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo Ci dziękuję na namiar ciurkadełkowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tam na pewno coś znajdę.
Tylko napisz mi jak długo to masz i jak się sprawuje po zimie.