Lawendy chwilowo sadzić nie będę, bo się okazało, że rozchodniki, które zamówiłam mają być czerwone. Trochę by się to gryzło chyba
Najwyżej a przyszłym roku dosadzę
Justynko, może jednak? Lawendę tam widzę, jak się przewiesza nad tym żwirkiem A rozchodniki kwitną sporo później, lawendę zdążysz już ciachnąć po kwitnieniu...