Tyy się nie martw, że większość roślin to maluchy.
Urosną!
Bujnie się w przyszłym roku, że będziemy szczęki zbierać
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Justa, powiedz mi (a lepiej napisz) jaką ty masz glebę rodzimą - piaszczystą, gliniastą, ciężką, zbitą, trzyma wodę, przepuszcza.. etc?
Jakie masz ph gleby?
Mokro u ciebie, czy sucho?
Jak podlewasz rośliny (rodki i cisy), jaką wodą - ze studni, kranu, deszczówką?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rodzimej to tu nie ma, bo przy budowie osiedla najpierw był tu dół i sypali różne śmieci, a później zasypali dół i postawili dom. Wyrównali piachem, a na koniec ziemia z pola razem z perzem.
Miejscami mam sam piach, a miejscami glinę. W jednym miejscu po deszczu ok, w innym stoi woda. Ponoć kiedyś była tu żwirownia.
Ph nie mam pojęcia, ale raczej kwaśniejsza, bo mchu pełno i skrzyp się rozłazi od zeszłego roku.
Ogólnie to sucho na wierzchu, bo się skorupa robi...nie wiem czemu. Trawa nie chce rosnąć, tylko perz się trzyma.