Wróciłam z młodą od lekarza...ją zbadali, mnie już nie chcieli, ona zdrowa, ja nie bardzo... ale musiałam podlać, bo nie wytrzymałam widoku
Żurawki klapnięte, dwie szałwie padły, padła krwawnica w doniczce, bo nie zdążyłam jej posadzić

Trawnik vel perzownik zarósł już wszystkim co możliwe, rabaty zresztą też...
Szybkie fotki kiepskiej jakości.
Pod brzozą szałwia...dla Jagódki
Może tu lepiej będzie widać