Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Ani

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Ani

annawu 22:29, 04 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
po przekwitnieniu










____________________
Ania - W gródku Ani
annawu 22:49, 04 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
monteverde napisał(a)
pięknie masz w ogrodzie Aniu i ta werbena a judaszowca okrywaj



Przez jedną zimę był związany i okręcony agrowłókniną i też przemarzł, ale wiosną odbija przy ziemi
wyrasta w duży krzak i się szczyci pieknymi liśćmi.
Oj raz nawet przy samej ziemi jednego kwiatuszka pokazał.


Natrafiłam na zdjęcie z tym jednym kwiatuszkiem judaszowca.





____________________
Ania - W gródku Ani
marzena 23:22, 04 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
fajną ogrodniczkę masz, pewnie również małą pomocniczkę
o judaszowcu też kiedyś myślałam... ale na razie na tym się skończyło
...dopiero patrząc na Twoje zdjęcie pęcherznicy kalinolistnej zorientowałam się, że właśnie tez mam odmianę Luteus ( 3 krzewy) - a wcześniej jakoś się nie zastanawiałam nad nazwą odmiany
____________________
marzena O....!
Sebek 12:17, 06 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Bardzo podoba mi się ta spirala z tui - była już taka kupiona czy sama ją formowałaś?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
annawu 13:25, 06 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
marzena napisał(a)
fajną ogrodniczkę masz, pewnie również małą pomocniczkę
o judaszowcu też kiedyś myślałam... ale na razie na tym się skończyło
...dopiero patrząc na Twoje zdjęcie pęcherznicy kalinolistnej zorientowałam się, że właśnie tez mam odmianę Luteus ( 3 krzewy) - a wcześniej jakoś się nie zastanawiałam nad nazwą odmiany


Mała ogrodniczka, pomaga jak przyjedzie na wakację, dzieli nas kilkadziesiąt km.
Marzenko u Ciebie, też w dość upalne lato liście pęcherznicy są przypalone i wyglądają jak chore?
dość brzytko to wygląda.
____________________
Ania - W gródku Ani
annawu 13:32, 06 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
Sebek napisał(a)
Bardzo podoba mi się ta spirala z tui - była już taka kupiona czy sama ją formowałaś?



Sama formuję, coś tam zawsze mi wyjdzie, może wyszukam parę zdjęć z moimi topiarami to pokażę.
____________________
Ania - W gródku Ani
Elfik 14:37, 06 sty 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Aniu, strasznie się ucieszyłam, że Twój wątek króciutki, bo przeczytałam jednym haustem! Bardzo się ucieszyłam, że u siebie „sprezentowałam” Ci akurat chryzantemkę! No co za intuicja... Nie rozumiem, dlaczego większość ludzi uważa chryzantemy za kwiat cmentarny. Ja je uwielbiam! I przydadzą mi się Twoje wskazówki odnośnie ich pielęgnacji, bo znoszę do domu wszystkie przekwitnięte z cmentarza i próbuję je reanimować, ale niestety, większość okazuje się tylko jednoroczna. Ale jedną dużą kulę mi się udało uchować i w tym roku pięknie kwitła. Długo myślałam, jak podsumować Twój ogródek ... I natrętnie przychodzi mi tylko jedno słówko: jest po prostu ... słodki! Więc pasuje do niego ten cukiereczek w kapelusiku... I to okamyczkowane oczko... - śliczne!
Jeszcze parę spostrzeżeń: masz ładny gatunek jukki – ma takie proste, strzeliste liście, moja jakaś taka... potężna, ale rozlazła i liście się jej przełamują. Odnośnie pęcherznic: mam i Luteus i Diabolo. Ponieważ zachwycałam się ich kwitnieniem, pozwoliłam im rosnąć, jak chciały. Aż do ub. roku, kiedy zaczęły być bardzo rozłożyste i niekształtne, a na dodatek niemożliwie rozsiane po całym ogrodzie! Mocno je przycięłam, i tak już będę co roku, bo zyskały na wyglądzie, a do tych siewek już nie mam siły. Moją Luteus jak była młodziutka, też przypalało, ale ostatnio jakoś nie zauważam..
Miło mi było u Ciebie...
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
marzena 18:03, 06 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Aniu, też bywają jakby trochę przypalone, niestety...
ostatnio, w ubiegłym rok ostro przycięłam te pęcherznice, bo rosły niesamowicie i teraz będę je pilnować... i inne krzewy też ( ubiegły rok przebiegał u mnie m.in pod znakiem dużego cięcia krzewów)
____________________
marzena O....!
annawu 20:42, 06 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
Jest dużo odmian chryzantem i nie wszystkie mogą zimować w gruncie, ale gdy chcemy wziąć chryzantemę z cmentarza wybieramy chryzantemy 'drobnokwiatowe' bo te mogą przezimować, w naszym ogrodzie ale trzeba ich przykryć na zimę.

Ja też co roku swoje pęcherznice tnę niesamowicie i też mam problem z samosiejkami, dodatkowa praca z wyrywaniem ich.
Tnę wszystkie krzakory co się za mocno panoszą a co niektórym zmieniam wygląd.













____________________
Ania - W gródku Ani
annawu 21:01, 06 sty 2012


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
A z tego rozłożaka, który niesamowite ma przyrosty robię takie monstrum







Wierzbę też zaczęłam formować ale za często wymagała oprawy, usunęłam ją.





I takie tam bonsai


____________________
Ania - W gródku Ani
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies