Rośliny doniczkowe w domu, aby pięknie rosły wymagają naszej troski i pielęgnacji.
Większość z nich cierpi z powodu braku składników pokarmowych, dlatego bardzo ważne jest nawożenie.

Rośliny liściaste wymagają nawozu właśnie dla tej grupy roślin, natomiast dla kwitnących jest zupełnie inny skład nawozu. Ważne, aby ich nie pomylić.

Nawóz rozcieńczamy zgodnie z przepisem na opakowaniu, a nawet dajemy nieco mniej. Przenawożenie jest bardziej szkodliwe niż za słabe stężenie.

Drugim ważnym zabiegiem jest podlewanie.

Kupując rośliny musimy zapoznać się z wymaganiami co do zapotrzebowania na wodę. Niektóre jak paprocie wymagają częstego podlewania, a inne np. moje draceny podlewam rzadko bo raz na dwa tygodnie. I wcale im to nie szkodzi.

Rośliny stojące w osłonkach bez dna często zostają "zatopione" i korzenie z braku tlenu zamierają.
Trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy nie "stoją w wodzie". Jeśli tak - wodę natychmiast wylewamy, a roślinę pozostawiamy aby odciekła. Czasem jedynym ratunkiem jest przesadzenie do świeżej ziemi.

Te rośliny rosną w łazience w specjalnie do tego celu wybudowanej donicy. Uprawiałam tam różne rośliny. Nadmiar wody wycieka w keramzyt. Całość pojemnika jest wyklejona EPDM-em.





Fatsja



Zamioculcas

W pogotowiu powinna stać odstała woda w temperaturze pokojowej

Ważne jest też światło.

Rośliny wymagające go dużo, ustawiamy w pobliżu okien lub tak jak u mnie - pod dwoma oknami. Bocznym i dachowym.

Filodendron pnie się po kiju owiniętym włóknem kokosowym, nie wymaga dużo światła

Kaktusy powinny stać na słonecznym oknie. W zasadzie nie są wymagające ale nie zaszkodzi podnawozić.

Dla odmiany Cibora papirusowa (Cyperus papyrus) zasłużyłą sobie na miano "pijaka" ponieważ może stać w naczyniu wypełnionym wodą.

Rośliny z grupy ananasowate (Bromeliaceae) podlewamy nalewając wody w rozetę liściową jak w lejek, bowiem w naturze żyją jako epifity w konarach drzew i "łapią" wodę z opadów atmosferycznych

Fiołki afrykańskie - Saintpaulia podlewamy w podstawkę. Nadmiar wody wylewamy.