Dzień dobry, powoli przymierzam się do sadzenia tulipanów, kupiłam nowe cebule, z ubiegłego roku pozostało mi niewiele, wszystko ponadgryzane, pomimo sadzenia w koszyczkach plastikowych. W tym roku pod klomby położyliśmy siatkę przeciw kretom, mam nadzieję, że to pomoże. Mam pytanie, czy warto sadzić takie nadgryzione cebule, dziś robiłam przegląd i kilkanaście lekko nadgryzionych zostało, nie są spleśniałe, ale skórka jest uszkodzona i trochę cebulki wygryzione, wygląda to tak :

Spróbować zawsze można ale raczej to zgnije chyba że cebula się już dzieli to za kilka lat będzie z niej tulipan.
Polecam sadzenie w doniczkach po roślinach.

Dziś sadziłam tulipany, nie w swoim ogrodzie. Ziemia jest pulchna i wilgotna. Ukorzenią się. W tym roku u siebie posadzę niewiele czosnków.

Dziewczyny ja sadziłam w zeszłym sezonie tulipany po Bożym Narodzeniu i wszystkie pięknie wyrosły . więc dopóki ziemia jest miękka niezmarznieta działamy

Przeczytałam cały wątek.Piękne są te Wasze tulipany. Mam techniczne pytanie odnośnie wykopywania cebulek z takiej np pachysandry. Ona szybko zadarnia, jednocześnie ma liście zimozielone cały rok. Jak wykopać, aby nie uszkodzić runianki?

Fama napisał(a)

Przeczytałam cały wątek.Piękne są te Wasze tulipany. Mam techniczne pytanie odnośnie wykopywania cebulek z takiej np pachysandry. Ona szybko zadarnia, jednocześnie ma liście zimozielone cały rok. Jak wykopać, aby nie uszkodzić runianki?

One powinny dobrze wychodzić jak pociągniesz za liście z góry,ewentualnie delikatnie od dołu sobie podważyć,ja mam taki długi ręczny płaski przyrząd do wyrywania mleczy i tym sobie pomagam

Dzięki Aniu za odpowiedź. Zielona jestem zupełnie odnośnie sadzenia cebulek. Dzięki temu wątkowi, już wiem, jak przyszłej jesieni się za to zabrać

Angelique

Mata Hari