Widok z okna na część warzywnika oraz las za płotem. Pomiędzy sosnami a grządkami rosną drzewa owocowe (właściwie już nie rosną, bo już ich nie ma). Zostały tylko pod płotem dwie lub trzy czereśnie, których póki co nie chcemy się pozbywać. Ta część znajduje się po lewej stronie altany.



Ta natomiast po prawej. Trawa jest tam marniutka przez całe prawie lato. Teren do zagospodarowania. Wokół altanki planowaliśmy taką opaskę z murka łupkowego, aby móc ją obsadzić roślinami.



Jeszcze kilka migawek z przygotowań do budowy murka oddzielającego nowy warzywnik od części rekreacyjnej.



Mam tylko tyle zdjęć. Na następne trzeba poczekać. Cierpliwości

Niezłe miejsce,no i fajnie się urządzacie.A że pomału? Nic nie szkodzi......dzięki zdjęciom,fajnie będzie wspominać rewolucyjne czasy!
Gratuluję!

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Juzia, nie widzę problemu. Oprócz Tosi możesz mieć i Irona i Maiden

Gdyby to było takie proste To nasz pierwszy pies i jeszcze słabo sobie z nim radzimy.
Chociaż Tośka też Maidenka i raczej dożywotnio zostanie

I tak trzymać! A zdjęcie swojej Maidenki dasz?

Jaka boska! Co to za rasa? Ale ma fajną mordkę! A jaka zadowolona

Buldożka francuska. Prawdziwa dama!
Co jej oczywiście nie przeszkadza wleźć we własne g. hehehe

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Ale klimatyczny ogród...

Kochana, dopiero się rozkręcam

A psisko cudne!