Aniu,fajnie,że zdecydowałaś sie na to forum,bo ja też dużo zmieniłam u siebie pod jego wpływem,co uważam,że wyszło z korzyścią.Do pewnych decyzji muszę jeszcze dojrzeć,ale wiosna planuję sporo poprzesadzać,zeby był większy ład,ale czy mi to wyjdzie to nie wiem.
Zawitko, z daliami mam takie mieszane uczucia,bo problem z przechowanie,poza tym rabata nigdy nie jest dokończona tam,gdzie rosną,ale ich długie kwitnienie rekompensuje to wszystko.Co do koleżanki to trudno będzie jej się pozbierać,bo to były dwie połówki jabłka,które w każdej sytuacji uzupełniały się i ciężko będzie dojść do siebie.
Doniu,piękne masz te kule.Planuję wybrać się do Włocławka w jakąś niedzielę na taki targ,bo u nas jest sklep z używanymi meblami holenderskimi i niemieckimi,ale ceny maja tam zawrotne.
Aniu,tak to aksamitki,ale z tych wysokich,maja jakieś pół metra,może trochę więcej.Dwa lata temu miałam takie żółte,ale nie zdążyłam zebrać nasion przed mrozem,bo one wyjątkowo długo kwitną.W przyszłym sezonie kupię wszystkie kolory jakie spotkam.
Aniu,biała róża chyba nie ma nazwy,jest zwykła marketowa kupowana kilka lat temu w brico.Maiłam dwie po obu stronach rabaty,ale jedna zmarzła mi 2 lata temu.Dokupiłam w ubiegłym sezonie,ale jest już inna,inaczej kwitnie i mniej obficie.Róż kupuję dużo,ale nie mam ogólnie do nich ręki,bo po posadzeniu giną mi,nawet te kupowane wiosną nie odbijają,a ja z uporem maniaka dokupuję następne.Teraz na agrze kupiłam kolejne 7 sztuk,a co będzie z nich wiosna zobaczymy....
Bożenko,tez uwielbiam tą pomarańczową aksamitkę i nie przeszkadza mi jej kolor,bo jak wiele razy pisałam nie mam ogrodu w jakiejś ustalonej tonacji,bo podobają mi się wszystkie barwy świata.Sezon kwiatowy jest tak krótki,że nie chcę eliminować jakiejś rośliny ze względu na kolor.
Agnieszko,begonie zawsze były moją słabością,chociaż są bardzo kapryśne i nie raz nie dwa mówiłam sobie,ze w tym roku nie sadzę,a potem człowiek dostaje małpiego rozumu i nie panuje nad chcicami ogrodowymi.
Jola, to aksamitka.U nas wogrodniczym wiosną często maja różne nowości.Dwa lata temu miałam żółtą.Mam tez z tych wysokich takie strzępiaste kremowe.