Krysiu,jak plan jest ,to i realizacja nastąpi.......

Haniu, a Ty tam byłaś? To bardzo blisko Ciebie, w połowie drogi między Koszalinem a Kołobrzegiem, ok. 20 km, a jak się jedzie przez Biesiekierz, wsiami to jeszcze bliżej.

Jesienią tam nie byłam i ciekawa jestem tego ogrodu w drugiej połowie września. Mam nadzieję, że nic nie popsuje planów.

Byłam kiedyś w Hortulusie,wiosenną porą .Kwitły czosnki, i wiele bylin było przed rozkwitem.
Jesienią nie zdarzyło się.

No i wypowiedziałam w dobra godzinę.Moi goście byli zainteresowani zwiedzeniem ogrodu w Dobrzycy,korzystając z pięknej pogody zrobiliśmy małą wycieczkę.Małą,bo i czasu było mało.Żeby z rozmysłem oglądać kompozycje w ogrodzie dzień potrzebny,co najmniej.
A tak.... był to bieg z przeszkodami.

werbena


ciurkadełko z gargulcem



kwiaty rozchodnika

Na terenie ogrodu,wkomponowano w zieleń wiele rzeźb z różnych materiałów.....

Wiele zakątków wartych zatrzymana wzroku