Witam Szanownych Forumowiczów,

po założeniu w zeszłym roku trawnika na własnej posesji (oczywiście korzystałam z porad na forum, za co ich autorom serdecznie dziękuję) planuję pod koniec sierpnia zasadzić thuje na rabach wzdłuż całego ogrodzenia działki (około 120 m). Na przyszły rok zostawiam sobie zagospodarowanie pozostałcyh rabat. Ogród ma być w formie nowoczesny i złożony przede wszyskim z roślin zimozielonych. Marzy mi się zasypanie wszystkich rabat żwirem, w tym tych z thujami. Mam jednak wątpliwości, czy thuje jako gatunki kwasolubne nie powinny zostać zasypane korą. Wlaściciel szkółki, gdzie zamierzam zakupić thuje, z którym podzieliłam sie swoimi wątpliwościami zaproponował mi mi następujace rozwiązanie: pierwsza warstawa na rabacie to kora, następnie kładziemy agrowłokninę, a a na nią sypiemy warstwę żwiru (rabaty będą nawadniane linią kroplującą). Co Państwo myślą o takim rozwiazaniu? Czy ktoś z Państwa je stosował? Jakie mogą być jego minusy? Jaką zastasować grubości kory i żwiru (rabaty zostały oddzielone od trwanika ekobordami o wysokosci 4,8 cm)?
Będe wdzięczna za wszystkie sugestie i podpowiedzi.

Zaleta - można nim zakryć elementy niechciane.
tak było jakiś czas temu

Pod żwirem ukryte są 3 pokrywy szamba. Pomiędzy nimi rośnie już blisko 20 lat juka, a na obrzeżach koła (tam gdzie nie ma betonu) lawenda. Od strony płotu nie rośnie w tej chwili nic.

faza rozwojowa

No i właśnie... chciałabym posadzić coś wysokiego i kwitnącego od strony płotu, więc przetrzepują Ogrodowisko, żeby poszukać rośliny, która wytrzyma w takich trudnych warunkach, a do tego będzie tworzyła piękne tło. Marzyłam o róży w tym miejscy, ale kamień to nie jest dla niej dobre towarzystwo, bo będzie ją wychładzać aż do skutku wiadomego
Może budleja dawida, hortensja, albo klon palmowy? Podpowiecie?

Pytanie czy żwir sprawdzi się pod różami ? Co z kopczykowaniem na zimę? Ktoś ma takie rozwiązanie?

A jak Plewicie w żwirze? Dużo chwastów nie chce wychodzić z korzeniami...