Jak przygotować róże do zimy - nasz artykuł
W odpowiedzi na ten link spieszę z własnymi radami.
Dawno, dawno, jak nie było mody na ściółkowanie ogrodów korą, zawsze kopczykowałam róże ziemią. Najlepiej nie kopać jej z okolicy róży, bo tym samym odsłaniamy jej korzenie. Na wiosnę, przy rozgarnianiu kopczyków, nadmiar ziemi trzeba usunąć.
Potem, jak stosowałam korę, stwierdziłam, że fajnie - kora jest taka czysta, może zostać na rabacie i kłopot z głowy. Jednak kora nie ma takich właściwośći izolacyjnych jak ziemia. Z braku laku może być, ale najlepsza jest ziemia i kopczykujcie tylko ziemią lub kompostem.
W Anglii podpatrzyłam, że rabaty różane bardzo grubo (nawet 15-20 cm) są wysypane jakąś próchnicą (prawdopodobnie z obornika - taki puch porowaty) i to mi się bardzo podoba, róże mają idealnie.