Brokowskie łąki nad Turką na przedwiośniu

W ogrodach Holandii jesienią

Fot. Michał Młoźniak

z takich suszków widziałam ostatnio cudne adwentowe ozdoby!spryskane złotem, śliczne!

Też mogą być, natura jest dobra na wszystko !

No i nadają się do bukietów Tutaj czosnek (olbrzymi/alfatuneński - zawsze mam z tym problem) krokosmia i lawenda. Moja babcia kiedyś robiła suche bukiety, palmy. W ogrodzie do tej pory rośnie długowieczna "kaszka" i zatrwian. Często dodaję je do kompozycji w kwiaciarni.




Uploaded with ImageShack.us

Bardzo ładna, nie przeładowana kompozycja.

Bardzo podobają mi się suche bukiety,chociaż u siebie nie mam żadnego.Mam tatą schizę ,której nie potrafię się pozbyć, mianowicie one się zakurzają.Nawet jeśli się je spryska lakierem to i tak ten kurz osiada.No trudno tak mam ,ale podobają mi się bardzo u innych.
Mistrzostwo w suszeniu i kompozycjach z suchych roślin osiągnęła Eliza Orzeszkowa tworząc swoje zielniki.

Ja w domu też nie mam suchych bukietów. Wolę żywe kwiaty w doniczkach np. storczyki

Odkąd mam kota kolekcja moich doniczkowych uszczupliła się do jednego beniamina,kaktusa i grudnik, no i nowego hipeastrum.Storczyki miałam,niestety chyba się nimi żle zajmowałam,marniały w oczach.Oddałam koleżance,a u niej jak w palmiarni-pewnie ma lepszą rękę.