U mnie jest to gdzieś 2-3 cm nad ziemią - zresztą pisze, że "kosimy trawnik nisko i wygrabiamy filc". Jednak późniejsze koszenie będzie już na 4-5 cm - czyli normalną wysokość Przy tym koszeniu chodziło mi głównie o pozbycie się resztek siana, którego jeszcze dość trochę zebrałem..... Jednak trawnik już odrasta i to mnie cieszy
Bardziej mi chodziło o ten zapis z artykułu, we fragmencie dot. marca, cytuję:" Pamiętajmy, że zbyt niskie koszenie (poniżej 2,5 cm) osłabia trawnik.Traci on swoją żywotność i przyjemny wygląd, ma mniejszą odporność na suszę, łatwiej opanowują go chwasty."
Ale widac, że 2 - 3 cm to nawet jest wskazane a wertykulowałeś? zasilałeś, Sebek?
Tak niskie skoszenie ma sens tylko wiosną (oczywiście raz czy dwa) - z moich obserwacji wynika, że pobudza to trawę do zagęszczania się. Latem nigdy bym się nie odważył, bo taki trawnik od razu wypaliłoby słoneczko Przeprowadziłem wertykulację w zeszłym roku i teraz tego filcu nie było dużo, więc tylko zgrabiłem trawnik z grubsza, a że zostały suche źdźbła to zebrałem je kosiarką. Innym wyjściem (bardziej książkowym) było właśnie użycie wertykulatora i ponowne grabienie - ale nie chciało mi się już męczyć Taki wymyśliłem sposób - czy jest dobry to się okaże Poeksperymentuję sobie w tym roku Trawnik został nawieziony w zeszłym tygodniu i po deszczu pięknie ruszył Chwasty w nim również..... Ale pryskać go będę pewnie gdzieś w czerwcu....
Albo tniemy przed pojawieniem się pąków albo dopiero po sciemnieniu nowych przyrostów w czerwcu. Zatem wg mnie teraz juz za pózno albo w ogóle nie bedzie nowych przyrostów aż do siernia, zależy co kto lubi świeżość czy formę.
Dokładnie tak co roku robię. Bardzo krótkie koszenie przed wertykulacją, wertykulacja, nawożenie a potem systematyczne koszenie na 2 poziomie i nawożenie raz w miesiącu, jeszcze tylko woda i jest pięknie.... Zwykły trawnik.....
Trawnik mi tak podlało, że mam bagno...przynajmniej nawóz się dobrze rozpuścił....