Elfik!Pietruszka i u mnie się nie udaje,Sieję naciową.A gdzieś wyczytałam,że musi być dobrze zwapnowana ziemia,a u mnie kwasior.Może to jest przyczyna? Muszę poszperać w lekturach.Jakby ktoś znalazł coś o tym,piszcie.

Ja też sieję naciową, a ziemię mam 5,5 Ph i rośnie. W tm roku musiałam się podzielić z nornicami, zeżarły korzenie do naci, mimo że rosła w skrzyni. A przy takiej pogodzie pewnie dalej byłaby zielona natka!

Pietruszka potrzebuje stałej wilgotności gleby, bo inaczej kiepsko wschodzi. Ja trzeci rok zastosowałam radę którejś z cioć i po posianiu dociskam dobrze ziemię, tzn. jak już zasypię nasiona ziemią, to później łapką swoją osobistą przyklepuję rządek (z wyczuciem oczywiście) i jak na razie pietrucha wschodzi i rośnie.

Pierwszy raz słyszę, że jest pietruszka naciowa.

Ma drobniejsze listki,i bardziej zwarte. Trochę sztywniejsze listki w porównaniu do zwykłej pietruchy.
Ale są już odmiany naciowej wielkoliściowej. Naciową wysiewam raz na 2 lata.W pierwszym roku jest do wykorzystania w drugiej połowie lata.A na drugi rok,jak nornice oszczędzą, znowu listki.Tylko wtedy może zakwitnąć.Trzeba usuwać pędy z kwiatami.

Haniu, a ta pietruszka wielkolistna jest mniej aromatyczna, zauważyłaś? Ja w tym roku zamierzam wsiewać pietruszkę kędzierzawą kępkami na rabaty. Widziałam tak u kuzynki - prześlicznie wygląda!

Haniu dobrze wiedzieć, że takowa pietrucha jest, zawsze udaje mi się ta korzeniowa, napewno ta naciowa jest bardziej dekoracyjna do strojenia dań.

Ta kędzierzawa jest śliczna do dekorowania, ale jak dla mnie trochę za twarda.

Ja też jej do jedzenia - nie za bardzo... Ale takie kępki wśród kwiatków cudnie wyglądały

agniecha973 napisał(a)

Ta kędzierzawa jest śliczna do dekorowania, ale jak dla mnie trochę za twarda.

I nie pachnie jak pietruszka!