zbigniew_gazda napisał(a)



Nie macie pojęcia jak fajnie się Was czyta , a u Gosi to był prawdziwy festiwal

Aniu - awatarek nietuzinkowy nas sprowokował.

Niedosyć ,że zawsze w storczyku widziałam otwór gębowy to teraz Ania ma takie egzemplarze ,że strach się nie bać tego wielkoluda

Haniu, jak tak czytam Twoje porady warzywne to myślę, czy by nie założyć wątku "porady warzywne Hani". Co o tym sądzisz? Niby jest wątek, co jemy - nasze warzywa ale to by było takie SOS warzywne ogrodowiskowe? Co się udaje, w jakiej ilości siać i czy warto kupować gotowe rozsady. Co o tym sądzisz?

Przyszłam się przywitać poświątecznie Goście pojechali teraz będzie czas na ogrodowisko
Brzozowy Mikołajek super

Porady babci ogrodniczki?
Nie myślałam,że taki temat będzie miał wzięcie.Ale widzę,że dziewczyny -młode stażem warzywniczym ,tych porad potrzebują.
W każdym poradniku wstępne wiadomości z uprawy warzyw są,
Wiem,wiem,łatwiej czytać gotowiznę z komputera,ale jednak radzę zajrzeć do książek i gazet.Macie ich sporo.
Zanim zaczniemy kupować nasiona,zastanówmy się czego w ciągu sezonu najbardziej potrzebujemy,
I w jakiej ilości.Bo to wszystko wiąże się z pieleniem .
Ja z tego właśnie powodu ,zrezygnowałam prawie z uprawy drobnicy warzywnej,
Wysiewam po jednym rządku,chyba,że chcę mieć zapas na zimę swoich ogórków. na przykład.
Jeżeli będą chętni,to taki wątek porad warzywnych założymy.

Są chętni! Ja sie zgłaszam

Faktycznie w gazetach można duzo wyczytać.... (własnie mam całą stertę odłożoną na dzisiejszy wieczór do czytania - wczoraj szukałam artykułów przeglądając kilkadziesiąt gazet )

Haniu, jeżeli pozwolisz to ja zadam pytanie, założę wątek ale powiedz jaki tytuł wątku sobie życzysz (no widzisz, jak jakoś nie myślę o Tobie w kategoriach babci - coś mi tu nie pasuje). Ja mam warzywa od lat w ogrodzie (od dziecka) i teraz widzę, że muszę zasiewy wziąć w swoje ręce. Ojciec sieje mi jak dla rodziny 20-osobowej i ja mam same problemy z tym. On też plewi ale tak "po gospodarsku". Muszę w tym roku to zmienić, bo się wzajemnie potem zamęczamy, mamy oddzielne zdania co obok czego, ile, jakie odmiany. Do niedawna np. sztucznie zapylał mi pomidory ale się uparłam i okazało się, że nie trzeba. I takie tam.... .
A jest Basia, Agniecha, Jotka - to skarbnice wiedzy warzywnej. I inni.
I jeszcze tak sobie myślę, warzywa powinny być obecne w naszych ogrodach, trzeba ich uprawę propagować. Oczywiście ziarno musi paść na podatny grunt.

Ooo - i ja z chęcią bym wpadała do takiego wątka warzywniczego !
Doświadczenie z uprawą warzyw zerowe - chyba że się liczy pomoc w pieleniu maminego ogródka
W tym roku mam plan założyć sobie takie korytko drewniane 1mx2m i tam uprawiać warzywka

Nie chciałabym być jedyną wywoływaną do odpowiedzi na zadawane pytania,bo nie jestem specem od wszystkich warzyw.
Każdy ma mieć szansę na udzielenie porady,jeżeli czuje się na siłach.
może tak?
Koleżeńskie porady warzywne-z podziałem na poszczególne warzywa.w celu łatwiejszego wyszukiwania.

Haniu bardzo dziękuję za piękny wiersz zamieszczony w moim wątku. Bardzo serdecznie Cię zapraszam do siebie, tylko proszę....... ( wiem że to był żart).

No ja zajrzałam i ...

Haniu, problemy z kasą mają nie tylko emeryci,
a każdy kwiatek chce kupić choć tyci, tyci
Tobie życzę częstej waloryzacji
i żebyś nie musiała rezygnować z kolacji ...

W maju może na jaki zjazd się wybierzemy
i rh u innych podziwiać będziemy ...
A na naszych działeczkach wsadzimy
to co się ukorzeniło ... tej zimy.

Ty zachwycasz się innych ogrodami,
a wiele ogrodniczek chciałoby mieć to co u Hani!