Dajano,
Dziś mam zamiar zrobić pierogi z kaszą gryczaną.
Nadzienie do pierogów: kasza ugotowana na sypko, okraszona podsmażoną cebulką z grzybkami,do kaszy dodajemy tarty oscypek, ser wędzony albo żółtym ,topliwym serem.Ser może być i zwykły twaróg ,jak innego w lodówce nie ma.Do tego wbijamy jeszcze jajko,solimy,pieprzymy i nadziewamy pierożki.
Całość przed podaniem okraszamy skwareczkami z cebulką,i serwujemy z kapustą kiszoną lub ogórkiem kwaszonym,albo inną surówką

Trochę roboty z lepieniem,ale zawsze robię na 2 razy ,żeby starczyło.

Smacznego.Zdjęć nie ma ,bo nadzienie nie fotogeniczne.



Pozdrawiam

hanka_andrus napisał(a)

Dajano,
Dziś mam zamiar zrobić pierogi z kaszą gryczaną.
Nadzienie do pierogów: kasza ugotowana na sypko, okraszona podsmażoną cebulką z grzybkami,do kaszy dodajemy tarty oscypek, ser wędzony albo żółtym ,topliwym serem.Ser może być i zwykły twaróg ,jak innego w lodówce nie ma.Do tego wbijamy jeszcze jajko,solimy,pieprzymy i nadziewamy pierożki.
Całość przed podaniem okraszamy skwareczkami z cebulką,i serwujemy z kapustą kiszoną lub ogórkiem kwaszonym,albo inną surówką

Trochę roboty z lepieniem,ale zawsze robię na 2 razy ,żeby starczyło.

Smacznego.Zdjęć nie ma ,bo nadzienie nie fotogeniczne.



Pozdrawiam

Pycha Haniu ,,serwujesz wszystko co lubię Kasza gryczana zdrowa a pierozki oprócz miesnych wszystkie uwielbiam .Jakoś miesa nigdy nie lubiłam,, wolę ryby .Wszystkie składniki mam ,zaraz jadę do domku Jak myslisz co bede robiła? Oczywiscie pierozki!!! .Buzka Haniu!!

Smacznego,moje już,,pożarte". No i oczywiście połowa w zamrażarce.

Pozdrawiam wieczornie wszystkich zaglądających!

Hej Haniu ależ super obiadek małaś dziś wczorajsze zdjęcia ze spaceru przepiękne! Pozdrawiam m

Monisiu, zajrzałam dopiero teraz na wątek,witam .I pytam o samopoczucie.....
U mnie za dużo wilgotnych wiatrów.już zaczynam odczuwać reumatyczne bóle......Ale stawiam się do pionu, ,najwyżej rano dłużej poleguję.
Tobie życzę zdrowia......zdrowia....zdrowia!

Hanus....moja kochana....
dziekuje cudnie,ze zagladasz i takie piekne zdjecia mi zostawiasz, na sercu az kipi ze szczescia i radosci!
dziekuje, dziekuje, dziekuje slicznie!!!!!!
caluje slodko i tulisiam jak zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Haniu, ja za mięsnymi pierogami też nie przepadam ale kaszę gryczaną uwielbiam. Mama mojego M. robi z niej nawet gołąbki na Wigilię (pychota) - to z okolic Lwowskiego. Ja tylko w wersji z masłem albo ciemnym sosem i pieczenią.
A teraz zrobię Twoje pierogi. Kaszę gotujesz z torebek papierowych czy z woreczków foliowych ? Ale to nie ma znaczenia (chyba).

Kaszę gotuję luzem...zawsze łatwiej uchwycić moment....,,na sypko". Nawet jak mam woreczkową,to wysypuję do rondelka i nadzoruję mieszając.

Gołąbki i krokiety z kaszą jęczmienną to już robiłam, muszę spróbować z gryczaną.