Taka zima była zła, u mnie też wymarzły trawy.

zazwyczaj nie ma z nimi takich problemów . co najwyżej zostawia się na zimę nieścięte żeby uchronić od zmarznięcia

Zakładam, że te co przetrwały odwdzięczą mi się wspaniałym wyglądem...a jak nie to i tak im nie popuszczę...będę tak długo szukała tych, którym się u mnie spodoba aż znajdę i utworzę cenna listę tych najmocniejszych....a potem będę je rozmnażać i rozmnażać ...to niezwykle satysfakcjonujące

Nasiona,które dostałam od Karoliny, wzeszły,i nabierają mocy.

Mam pytanie - czy rozplenice japońską Purple Baron traktować jako jednoroczną czy komuś udało się ją przezimować?

Te o bordowych liściach nie zimują. Musiałabyś ją wnosić do jakiejś piwnicy lub nieogrzewanego pomieszczenia - lub traktować jako jednoroczną.

Dzieki Sebek za odp. Szkoda,bo zimowanie kiepsko mi narazie wychodzi. Piwnicy brak a w hydroforowni chyba za ciepło..właśnie wyrzuciłam trawę pampasową z ubiegłego roku..
Będę się zatem cieszyć rozplenicą do jesieni

Moja tegoroczna (jedna z 7 )

ładne zdjęcie , moja czerwona nie przezimowała nawet w nieogrzewanym pomieszczeniu, bo był mróz duży w tym roku

moja nie jest czerwona, tylko ta najzwyklejsza. Zachodzące słoneczko ją pokolorowało. Rozplenice są przepiękne, szkoda, że tak późno kwitną.