U Ciebie Ewa można zawsze naładować akimilatorki takie masz fajowe poczucie humoru
Tak trzymaj!

Aż mi się zdublowalo

Kasiu aż boję się powiedzieć głośno, ale nie ma ich ani jednej dziury od paru dni
Dobrze bo biedny by ten mój chłop
był

Beaciu no ba
Ale powiem ci ze tatuś jakieś 35kg temu też całkiem przystojny był

Mirelko nie mam fotek, kurcze czasu brak
Dzisiaj tak pizgalo że nie było szansy z aparatem polatać.

Nornice na razie się wystraszyły, kilka dni już ani jednej dziury nie było

Siaka z wzajemnością

Cieszę się z dobrych wieści u Ciebie I uśmiałam się z olewania nornic

Wiuniu a mi się wydaje że ja raka poważna jestem

Kasiu ja do dzisiaj mam banana jak widzę minę Emusia jak mu każe mury olewać

Nie wspomnę o celowaniu w dziurki

Ewa to mam nadzieję, ze te paskudy poszły daleko i nie wrócą
Za to u mnie pojawia się ten problem. Buszowały na tyłach ogrodu pod tujkami, a teraz widzę dziury na przodzie rabaty bylinowej
Wyczeszę Dakusia i zaraz kłaki powtykam.

Mirela wspołczuję ,bo te dranie mogą dużego bałagany narobic .

U mnie przez te pare dni spokoju w kopaniu na rabatach i deszczach wszystko aż się soczyste zrobiło

Wróciły