Wiesz ze jak byłam w Obi była taka grupka pań ,które tak żywo dyskutowały nad roślinkami i chyba szukały jakiegoś prezentu
Przeszło mi przez myśl ,a może to ktoś od nas to już zboczenie jest
Ja mojemu eMowi opowiedziałam tę wesołą historię...no nie mogłam Ewa...wybacz
za 5 zeta....
i mówię, że jak wpadniecie to nie wytrzymam...ale się postaram i nic nie wspomnę...a co mój na to?!
Już ja chłopa uświadomię.....i co teraz?????????