Beaciu noga pobolewa ,ale daje trochę podziałać w ogrodzie .
Wkurzam się bo co chwila muszę kogoś o coś prosić .
Jak na początku w miarę mnie słuchali, tak teraz mnie olewają
Ale pomału coś tam robię ,jak przemęczę to przychodzę do domciu wyciągam się na kanapie i podczytuję co u was

odpocznę i dalej idę
Zrobiłam nową rabatę pod stodołą ,Kopciuszkowa zyskała jeszcze jeden stożek w te dziurę co to kiedyś dumałyśmy co tam posadzić .
Podzieliłam trawy z dwóch kęp co były na różance wyszło mi chyba z 10 mniejszych .
A i psiowa się troszkę powiększyła

jeszcze drzwi nie przeniesione ,ale szerokość rabatki już prawie taka jak być powinna .
Posadziłam na psiowej trawki ,lawenda i Chopiny zostały jak były .
No i to by było na tyle moich działań ,nie wiele tego, ale co tam mam czas
