.....jutro ma nie padac i w środę też nie.... ja za to pracuję w te dniu do póżna... peszek....

w piątek do Łeby jadę

...a to pozdrów stare śmieci czerwcowe...

Masz załatwione

Aga w deszczu można pracować ale z chorym kręgoslupem nie.....

Jak ja bym chętnie do Łeby pojechała ... Achhhhhh

Aguś ... A popraw że się z tymi fociami

Noo i kuruj się ... I zakaz szaleństw

... niestety rudzieją szmaragdy...4 wyglądają fatalnie... .... podlewane były bardzo bo tam założyłam wrzosową i codziennie lałam... dzisiaj jadę kolo ogrodniczego to zakupię polecany przez Anitkę biosept..potem czesanie...widzę że u sąsiada podobnie się dzieje chociaz ma podlewanie automatyczne...no i nie wiem o co chodzi...
...robota się wlecze...dzeszczowo okrutnie...my zapracowani
...plecki nie bolą... mam cudowne lekarstwa....
...pozdrawiam zaglądających...miłego dnia...

Marzena2007 napisał(a)

Aga w deszczu można pracować ale z chorym kręgoslupem nie.....

...mam dobre lekarstwo...sęk w tym że nie mogę go długo brac...zobaczymy co powie lekarz...a cebule czekają...

gierczusia napisał(a)

Jak ja bym chętnie do Łeby pojechała ... Achhhhhh

...a ja do ciepłych po lato....ale nie da się...