...chyba jesteśmy z tej samej okolicy?
...ja jeżdzę na targ do Leszczyn, nie wiem czy to ta sama Pani...jak będę w sobotę to zapytamn jak ma na imię...
...Madżen...no własnie o biale mi nie chodzi...to takie głupie miejscce które ma w projekcie Ml, przed nimi jakieś 1,5m pusto i potem żółta trzmielina jako obwódka...no i myślę nad zagosopdarowniem tego miesca...chciałm dac białe zawilce i właśnie róże...ale ta żółc trzmieliny mi nie konweniuje...może pójśc w zielono-białą trzmielinę i dac różowe róże? albo zostawic żółty i dac róże kremowe? no taką mam zagwozdkę... co mi spac nie daje bo za chwilę zamawiam róże kopane i nie wiem co wybrac...acha...w tej trzmielinie jest perukowiec na pniu więc ciemy bordo już tam jest....róża też może byc pnąca bo mam tam słup z altany, albo pnąca z krzaczastą? qurcze...mam 1000 pomysłów, zero zdecydowania....