monteverde napisał(a)

Rysunki z książki wyglądają jakby je malowała ta sama ręka jest nowe wydanie na allegro ale o wiele droższe pozdrawiam Iza

Całkiem ta sama ręka Zaciekawiło mnie to i sprawdziłam zaraz po zakupie. Wszystkie rysunki zrobił sam autor książki, czyli Robin Williams. Zdolniacha Tych rysunków jest bardzo dużo.
Moje wydanie jest z 2000, za 35,90, chociaż na książce wydrukowali, że 69,-

wiem, widziałam tą sprzedaż ale była już zakończona nowe wydania w tej właśnie cenie przyszedl list?

Jeszcze nie

może dzisiaj

Izo, to aż tak? Z książką i kobietą?

Co do listopadowego obnażenia - lubię takie klimaty, piękno ogrodu nagiego. I o ile nagi człowiek czuje się jakoś bezbronny, zakłopotany (jak Ewa i Adam rajscy), to ogród nie. Mam wrażenie, że mój listopadowy ogród jest mocny, silny i opiera się wiatrom. Taka refleksja mnie naszła, natury ogrodowej, dodam, na usprawiedliwienie.

Z rysunkami faktycznie - może to jest sposób ilustrowania książek angielskich? Mnie w starych angielskich książkach ilustracje zachwycają. Wrzucę do siebie na wątek kilka. Tak, widać podobieństwo.

Izo ,U Moniki pod Gdańskiem wstawiłaś angielska różę,w towarzystwie pięknej roślinki/liście jak u mieczyka/
Może wiesz co to?

Przepraszam,już doczytałam,i opisy do niej też......szkoda,że u nas ma trudności z zimowaniem.

hanka_andrus napisał(a)

Przepraszam,już doczytałam,i opisy do niej też......szkoda,że u nas ma trudności z zimowaniem.

Hanuś, ja też strasznie żałuję...bardzo mi się podoba...Teraz jestem w pracy, jak wrócę do domu to chociaż wstawię zdjęcie w swój wątek. Piękna jest to chociaż można się napatrzeć

Dziękuję Izuś za info w sprawie miecznicy.
Czyli - nie da rady, a szkoda.

Buziaki

dziewczyny a ja gdzies czytalam o tej miecznicy,ze jest w pelni mrozoodporna,nie lubi natomiast zalania i wilgotnego podloza.nie mam jej jednak u siebie wiec moze nie zawsze pisza prawde.