Kuklik napisał(a)

Ok, niech tak będzie, jutro wsadzę. Dzisiaj wsadziłam z zakupów grujecznika Rotfuchs i wiciokrzew Browna Dropmore Scarlet. Zapiszę sobie nazwy, bo nie będę pamiętac. Powojnik w torbie dalej

Ja zauważylam na" przedszkolu", że też mam grujecznika ale tego zielonego, listki puścił, zapomniałam, że go mamczeka 2 rok na wkopanie docelowe

No to masz baaardzo cierpliwego grujecznika, należy mu się nagroda
Ja miałam bardziej niecierpliwego. kupiłam kiedyś zielonego, prawie dwa metry miał, tylko chudy i pojechałam na urlop. Jak wróciłam on już nie żył, przewrócił się biedaczek i podlewacz go nie podlewał

mój ma jakiś metr wysokości i dobrze się trzyma jak na razie już niedługo doczeka się posadzenia, katalpa też czeka, puściła już listki

Kuklik napisał(a)

Moja ulubienica pięknieje. Ice Age Trail

wspaniała! jak wybarwiona - moje ulubione morsko zielone odcienie i te żyłkowania i marszczenia, czemu nie robią takich koszulek czy spódnic, albo kapeluszy?

Ale cudna hosta Oj piękna no nie dziwię Ci się, że ulubiona

Kukliku, piękne rzeczy nabyłaś. Aż mi apetyt wzrósł. Ale skromnie. Nabyłam powojnik JP2. A ponieważ róży Rose de Rhest już sobie nie mogłam kupić - kupiłam rodzicom.

U Ciebie pięknie i te różne ciekawe rośliny ładnie rosnące. U mnie przechowywanie roślin nie kończy się dobrze. Staram się na bieżąco wkopywać - ale potem efekt taki, że przesadzam.
Kalina koło ławki będzie dobrym sąsiedztwem. Kolor nie ma znaczenia. Nie gryzie się.

EDIT: siła myślenia. Ty byłaś u mnie na wątku a ja teraz u Ciebie. Ale jak zobaczyłam Pęchcin i Ciebie z Gonią i Danusią to mi się Anglia przypomniała.

Kuklik napisał(a)

Moja ulubienica pięknieje. Ice Age Trail

Dopisałam do swojej listy chciejstw, przecudna!
Pozdrawiam

Ewelinka231281 napisał(a)

Dopisałam do swojej listy chciejstw, przecudna!

A owszem, ja też. Tylko że trudno ją chyba dostać.

Weroniko, bardzo słuszna uwaga Ja bym chciała taką sukienkę

Danutko, Ewelinko cieszę się że mamy podobny gust

Teresko, masz rację, trzeba zamawiać w Holandii...

Ewuś, ja też wspominam Anglię... strasznie bym chciała wybrać się znowu w tym samym towarzystwie
Nie musi być Anglia

Parę zdjęć sprzed paru dni i mój ulubiony wiosenny powojnik