Wiesz Halinko, że ja laurowiśnie będę zwiększać liczebnie, ona jest super odporna na upały. Mam odmianę Etna, z dużymi liśćmi, nic nie podlewam i piękna, będę kolejne sadzić
Irenko --- wiesz co Ci powiem oczywiście że te laurki są odpoerne na suszę I lubią słońce natomiast jest zagrozenie straty przy dużych mrozach .Moja padła w zeszłym roku cała w jeden wieczór zrobiła się ruda jak lisica .Miałam wyciąć na wiosnę I uratowała ją Nasza Hania ,bo napisała żebym tylko zcięła do ziemi I ona odbije .I tak było Nie mam Etny ---jest podobna do mojej ale końcówek moja nie ma czerwieniących
Wiem, że one nieodporne na mróz, zwłaszcza Etna, ale nie ma zim, więc jest szansa i odrośnie po cięciu czerwone przyrosty to ja mam na głogowniku, laurka nie ma i mimo, że nie ciete, nie kwitły u mnie.
Irenko bedę szukać nazwy tej mojej bo mam wątpliwości co do jej nazwy .Ja Swoją malutką przywiozłam, z Holandii miała 2 listki I nikt mi nie umiał powiedzieć jak ta roślinka się nazywa Teraz mam 2 piękne krzewy I dalej nie mogę dopasować nazwy
Witam się Halinko.Wszystkich nas dołuje ta susza,wody w studni nie ma,rachunki za wodę ogromne,niech się to już skończy.Laurowiśnie są piękne,ale ja się zraziłam,bo kiedyś kupiłam na agrze i nawet jednej zimy nie przetrwała.Sąsiad ma szpaler przy płocie niskich,pięknie to wygląda,nie wiem jaka odmiana,ale odporna na wszystko.