Denerwuje mnie ta zabawa w podwiązywanie każdej kuli --- nie mogłyby same się trzymać ?????Choć są urocze

zawitka napisał(a)

Denerwuje mnie ta zabawa w podwiązywanie każdej kuli --- nie mogłyby same się trzymać ?????Choć są urocze

Ha, skąd ja to znam
Teraz wpadłam na pomysł, że wbijam dwa grube kije w ten sposób, że po połączeniu sznurkiem to na nim opierają się kwiaty. U mnie sprawdził się ten sposób przy anabelkach
Pięknie Ci kwitną hortensje, Halinko

zawitka napisał(a)

Cięta tuja

Ale fajna obwodka z trzmieliny. Jak sie u Ciebie sprawuje, nie przemarza?

Halinko jestem na obozie z dzieciakami , jak wroce wrzuce pare fotek moich bukaszpanow sa po cieciu i probuje w stozek oczywiscie ,narazie tak na oko ale pomysle nad tym parasolem bo potem moze byc ciezko ,super pomyslalas z tym cisem...ze obsadzilas malymi
Piekne hortensje ,jestem ciekawa czy moje tez bede musiala podwiazywac ,kupilam pare w tym roku .

Żałuję tych drzew to duża strata dla ogrodu, chortki pięknie zakwitły.

Beatko----o dobry pomysł bo mi się jeden już zlamał zaraz polecę tak zrobić Dzięki

Karol--- jeszcze nigdy mi trzmielina nie zmarzła to odporna roślina I odporna na moje przesadzanie :

Magda --baw się dobrze a roślinki poczekają ;d

Sylwia --- szkoda tych drzew to jest las dobrze ze tak się skończyło

Halinko witam się po przerwie u Ciebie jak zwykle wszystko pięknie rośnie, różyczki mini cudnie kwitną a hortki z odkładów super, muszę koniecznie wypróbować ten sposób

Halinko,czy ta konstrukcja do cięcia bukszpanów jest kupowana czy robił ci ktoś?