mi w końcu udało się z własnych wiśni w tym roku zrobic nalewki - ale smak wow bezcenne, a ile radości i z malinek też
Dawno nie byłam, choinkę masz śliczną, życzę żeby 2018 był lepszy
U mnie też delikatnie poprószylo, tylko że za mało , bo mówią o nadchodzacych mrozach pozdrawiam