Witajcie wieje, zimno i smutnawo
Jestem znowu po bitwie z wiatrem o moja firanę! Skandal, żeby w środku lata wietrzenie mieszkania groziło zalaniem podłogi na III piętrze i utratą firanki.
Wczoraj tak zacinał deszcz, że moczyło podłogę przez drzwi balkonowe... Teraz nie pada, ale firanki w niebezpieczeństwie ...
Dobrze, ze jesteście to może trochę ciepełka wleje mi się przez ekran kompa

Nie wiedziałam,że awansowałam?!I to od razu na naczelnego? Dziwne.......
POzdrawiam......

ręka ze wzruszenia zadrżała......

Życzę Wam takich widoków jaki u mnie był wczoraj wieczorem.

Takie piękne widoki też wczoraj miałam przed Koszalinem.Cały tydzień miałam super pogodę ,a po powrocie........znowu mokra rzeczywistość.....

Witajcie,coś nas ostatnio mało tu ćwierka, nie? Ostatnio złapałam się na tym, że zrobienie czegokolwiek w kuchni zajmuje mi więcej czasu niż wcześniej. A co robię, gapię się przez okno na mój zaczątek ogrodu, ot, tak, dla przyjemności Najbardziej lubię patrzeć na ruszający się wietrze miskant i śliwę.

Musisz przyznać,że to o wiele ładniejszy widok niż z twojej 1-2 strony.Gratuluję!A będzie jeszcze ładniej!

Zgadza się Haniu. Mąż obiecał jeszcze w sierpniu zakupy większych roślin,thuji i świerków. Chcę jeszcze choinę kanadyjską, ale nie wiem, czy w naszym województwie dostanę.

Patrz Iwonko,patrz, bo patrzenie na zielone to najlepszy odpoczynek dla oczu

Porównałam powyższe zdjęcie z pierwszym zdjęciem w Twoim wątku - masz co podziwiać

Ja za swoim oknem mam tylko potargane przez wiatrzycho kwiatki w skrzynkach balkonowych, oj nie bardzo one maja w tym roku warunki ... pozostaje im tylko marna egzystencja pomimo wsparcia z mojej strony

pozdrawiam

Oj Haniu, dobrze, ze wróciłaś - znowu może prawie to samo pisać równocześnie

i pogodę mamy taką samą

Właśnie po to robię ogród,żeby cieszyć oczy. To trochę inaczej niż w mojej miejscowości, sąsiadki planując nasadzenia w ogrodzie biorą od uwagę, jak wygląda "z drogi". Zresztą nasz mur wywołał falę śmiechu we wsi, tu nikt się nie chowa, wprost przeciwnie, należy się pokazać innym co się ma przy domu.