Jolu dzięki fajna pomoc


patrze kątem oka w tvn24 na tsunami w Japonii straszna rzecz!

Jolu,niezłe uzupełnienie!
Czyli co?Dzisiaj siejemy marchewkę,jutro i pojutrze kwiatki ,a w poniedziałek sałatę i szpinak?

A łopatkę i grabki ?Widziałaś w tym pięknym kalendarzu?

Gabi niech pomyje, nie wariuj((((

monteverde napisał(a)

Gabi niech pomyje, nie wariuj((((

no tak ,ale ona w szkole zanim wróci to pomału zrobię , nosi mnie dla niej inna robótkę mam

hanka_andrus napisał(a)

A łopatkę i grabki ?Widziałaś w tym pięknym kalendarzu?

Haniu ja na razie wczoraj przeczytałam tylko obrazki, ale chyba dobrze interpretujesz
Obok podanych części roślin są jeszcze znaki zodiaku, a grabek i łopatek nie ma więc chyba stosować wedle potrzeb
Postaram się doczytać, ale gorzej z czasem, bo oprócz spraw ogrodowych toczy się też równolegle inne życie, równie ważne a może jeszcze ważniejsze; dobrze chociaż, ze dzień już zdecydowanie dłuższy i energia przedwiosenna to łatwiej ze wszystkim nadążyć

miłego

Danusza napisał(a)

Jolu dzięki fajna pomoc


patrze kątem oka w tvn24 na tsunami w Japonii straszna rzecz!

jakie nasze niektóre problemy wydają się małe wobec takiego nieszczęścia.

A pro pos pazerności na robotę, to ja jako dziecko zapytana, co bym chciała robić jak będę duża, odpowiedziałam ponoć: PRACOWAĆ< PRACOWAĆ<PRACOWAĆ ... i moje dziecięce marzenia i plany spełniły się pod tym względem w 100 a nawet więcej procentach
Jak mi nikt nic nie każe to sama sobie wynajdę robotę - ten typ tak ma

Górę sobie odpuść tzn zostaw na później,
pozdrawiam

no to witam w klubie! pazernych na robotę oczywiście

gardenarium napisał(a)

U mnie leje deszcz, plus 3 i marne szanse na ciepełko.
Rynny mi popękały, leje się z dachu, co to będzie?

Danusiu również współczuję, ale u mnie też od ciężaru lodu i śniegu rozlutowały się rynny, znowu po dachu trzeba będzie skakać, Dobrze, że w domu masz złotą rączkę to rynny wymieni

Danusza napisał(a)

no to witam w klubie! pazernych na robotę oczywiście

z tego co wiem, to więcej nas w tym klubie
Jedno mnie martwi, że trochę wolniej chodzą mi rączki niż kiedyś