Bogdziu, macham do ciebie łapką z Włocławka. Zazdroszczę, że masz wnuki tak blisko. Moje codziennie oglądam na fotkach, bo mi coś zawsze mi przyślą. Muszę jeszcze trochę poczekać żeby je zobaczyć. Pozdrówka.
Dzięki za odpowiedź powojnikową
Niedziela się już kończy, u nas deszczowo.
Jutro ma nie padać, a we wtoek i środy znowu ulewy zapowiadają.
Myślę że dla roślin idealnie, bo sucho.
Pozdrawiam
Recepturę poda Ci pewnie Ania Monte ale ogólnie mówiąc można zrobic gnojówke z czosnku , potem przecedzic, rozcieńczac mocno wodą i podlewac i opryskiwac rosliny.Mysle że sypanie granulek w lutym mija siez celem . wWlutym ślimaków nie ma , granulki sie roztopią i pójdą na straty. Trzeba je dawac na początku pojawienia sie ślimaków.Jedyną profilaktyka stosowana w ogrodzie jest utrzymywanie roślin w dobrej kondycji , mocne rośliny sa rzadziej atakowane, a chemiczna prewencja mija sie z celem, no chyba że przeciw grzybom.Pozdrawiam bardzo serdecznie
Twoja mama ma swoje lata a jak wnuków i prawnuków dużo to moze to byc męczacy dzień bo ruch i hałas robią duży, jednak jest i dużo radości. Pozdrawiam Marzenko.
U mnie zapowiadali na dziś ulewy a dopiero pod wieczór troche popadało. Może jeszcze w nocy popada . Ja sie ciesze bo już ziemia sucha była wiec mi podlało.Zimozielone przed zimą potrzebuja na zapas wody.Pozdrówka Ula.