To jakiś super samiec z tego Twojego kosa jak tyle chętnych na jego wdzieki sie znalazło, : a tak na poważnie kosy w tak wielkich stadach nie przebywaja i to na pewno były nie kosy tylko szpaki.
To prawda ze gości mam wiele, sami mili i sympatyczni. Dzień był miły , sadziłam lilie , 50 udało mi się posadzic ale na dwie ostatnie już zabrakło sił i miejsca w ogrodzie.Pozdrówka Karola.