Bożenka mówi, ze u niej takie małe okazy....
Krysia prostuje- proszę wycieczki, tam, i tam, popatrzcie
Taaaaakie okazy!
No dobrze, troszkę was okłamałam...
.
Bożenko dziękuje za możliwość ponownego zobaczenia Twojego raju. Uwielbiam Twój ogród i tyle. Wszystkim za miłą atmosferę i mile spędzony czas również dziękuje.
No i oczywiście Gierczusi z mężem za transport mnie i mojego ładunku
Pierwiosnek to Dark Rosaleen
Haniu no w końcu jestes. jak miło Cię znów zobaczyc.Robert przyjechał bardzo późno , juz nie było częsci osób a inne własnie wujeżdzały a przywiózł pyszne pachnace danie leczo z mięsem z dzika ale tylko my mogliśmy go spróbowac.Buziaki.