niestety ale ja wypadam z wycieczki..... 1.09 mi nie pasuje
bawcie się dobrze !

Szkoda Anula. Bociek, Ty to nie masz szczęścia - wszędzie nie możesz dotrzeć.
Weroniko dziękujęmy. Na razie w planie jest 6 ogrodów, to już sporo. Wszystkie po południowej stronie Warszawy.
Oczywiście, jeśli nie zejdzie nam do nocy i będą chętni, to do Ciebie tez możemy podjechać, ale się nie nastawiaj.

Od razu zaplanujcie 2 termin ! bo na pewno nie dacie rady..... a ja się chętnie dołączę
o rany jak żałuję, że nie mogę !!!! buuuu

To możemy się spotkać i w sobotę i w niedzielę. Miejscowym dojazd nie sprawi kłooptu, a jakby ktoś chciał z dalszych stron dojechać, to służę noclegiem.

Ja sie piszę! ...jeszcze nie wiem na co bo dokładnie nie doczytałam ale jak doczytam to napiszę cuś więcej

Zgłosiły się:

GabiK
Kraania
Greglis
Ania
Danusia gospodynie spotkania

Anieszka - gość
Goniak (może z Kuklikiem?) - gość
Magnolia - gość
EwaG - gość albo i gospodyni
Weronika Przetacznik - gość
Kaisog - gość
Tess - gość
Myszorek - gość a może i gospodyni?

Proponuję taki harmonogram: data 1 września, od godziny 9.
Możemy spotkać się w Dawidach w centrum ogr. albo pod szkołą w Ładach. Co proponujecie?

Kanapki mamy ze sobą, żeby nie stresować gospodyń

Jeśli będziemy mniej niż godzinę, to więcej czasu spędzimy na końcu, czyli u mnie

GabiK godz 9 - 10 Dawidy

przejazd

Kraania godz 10.15 - 11 okolice Lesznowoli

przejazd

EwaG godz 11.15 - 12 Wola Mrokowska

przejazd

Ania godz. 12.30 - 13.30 Rumianka

przejazd

Myszorek godz 14 - 15 okolice Nadarzyna

przejazd

Greglis godz 15.05 - 16.05 okolice Nadarzyna

przejazd

Danusia godz 16.20-18 - Komorów

może u Kasi/Wiesi jeszcze zobaczymy jak będą.

I na końcu u mnie kawka i ciasteczko

Więcej jak widać się nie da

Danusiu, dobry plan. Jeszcze EwaG do siebie chciała wpuścić, ona obok Kraani, to może uda się wcisnąć.

U mnie na poczęstunek za wcześnie, ale może do Greglis lub Ani dałoby się zamówić pizzę? A może jest w pobliżu knajpka, w której dałoby się na konkretną godzinę na gotowe przyjść?
Bo na rozkładanie poczęstunków przy takim planie nie ma czasu.

Ja bym się nie nastawiała na rest. tam się zawsze czeka, nawet jak umówionym się jest.
Kanapki w dłoń i już.

Gardenarium napisał(a)

Ja bym się nie nastawiała na rest, tam się zawsze czeka, nawet jak umówionym się jest.
Kanapki w dłoń i już.

Popieram!