Danusiu jeśli jest już ten okaz opisany to przepraszam, ja nie mogłam jej znaleźć.
Interesuje mnie co to jest za roślinka. U mamy jest na balkonie, ma całe mnóstwo listków, które są lśniące i bardzo, bardzo ładne:
z wierzchu zielone, od spodu bordowe
Na zdjęciu moje ukorzenione już sadzoneczki

Według mnie jest to purpurowa odmiana komarzycy.
Zdjęcie
Też ją mam

Serdecznie dzię‼kuję za pomoc Agnieszko, tak to komarzyca

Danusiu możesz już usunąć ten wątek, albo opisać tę roślinkę

To Plectranthus

O już zagadka rozwiązana, ale niech zostanie w balkonowych. bo jest bardzo ciekawa jako wypełniacz w dużych donicach i wspaniały zapach liści.

Należy do rodziny jasnowatych, bardziej ozdobny z liści, niż kwiatów, które należy usuwać.
Najbardziej znany jest ten o listkach obrzeżonych na biało.

Komarowce miałem dwa lata temu połączone z surfiniami i było to dobre połączenie wg mnie. Komarowce miały wtedy po 2 metry długości - chyba powtórzę to połączenie w przyszłym roku Jednak jako odstraszacz komarów zasięg ma mały

Moja mama połączyła je z fuksjami, wyglądają przepięknie

Madzioskoczek napisał(a)

Moja mama połączyła je z fuksjami, wyglądają przepięknie

Zrób zdjęcie tego połączenia, koniecznie.

Jakaś kiepska ta fuksja w tej kompozycji, zmarniała strasznie przez te upały

Komarzyca zdominowała kompozycję, ale jakby połączyć z kilkuletnią fuksją, to rzeczywiście ciekawe zestawienie.

Ja próbowałam przezimować tą właśnie komarzycę i uważam, że nie warto. Roślina dobrze przezimowała, nawet ładnie zdobiła mieszkanie zimą i wiosną, ale na wiosnę po wystawieniu na dwór odchorowała słońce, pomimo hartowania i nie urosła tak spektakularnie jak świeża sadzonka jednoroczna.