To tyle moich fotek.
Ciekawe jakie są Danusi odczucia odnośnie wystawy?

GabiK napisał(a)

Dzisiaj byłam i było tak sobie. Zdecydowanie słabsze stoiska niż w zeszłym roku. Pomysły te same.
Sebek, poprzeczka zdecydowanie nie jest wyżej.
Ogród pokazowy zeszłoroczny duuuużo bardziej mi się podobał.

Jak to mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca

Byłam i to były moje pierwsze targi ogrodnicze. Królowały oczywiście "nasze" hortensje LimeLight, które zdobiły wejścia do hal a także większość stoisk

Wychodząc miałam WIELKI niedosyt, wręcz smutek, że nawet te duże szkółki miały małe stoiska, pokazały niewiele roślin, a nowości zaledwie kilka sztuk się dopatrzyłam. Ciekawa jestem jak targi oceni Danusia, Maja a także ekipa Roku w ogrodzie, na których się natknęłam.

Obejście trzech hal zajęło mi zaledwie 2h z czego tylko w jednej były rośliny, w dwóch pozostałych wystawiały się firmy od nawozów, sprzętu, donic itp.

Miałam ochotę na więcej, więc jestem trochę rozczarowana, ale i tak to byłe miłe popołudnie

I żeby nie było, że tylko narzekam, to kilka roślinek, na które zwróciłam uwagę.

Hydrangea quercifolia Little Honey ® - hortensja dębolistna

Drzewko o niesamowitych liściach, niestety nie wiem jak się nazywa, nie było etykiety, a na stoisku odbywało się spotkanie, nie chciałam przeszkadzać, więc niestety nie wiem,a szkoda, chętnie bym takie u siebie widziała

Magnolia Sunrise
Piękne duże liście i kwiaty w kształcie kielicha.

Phlox Fujiyama - nie wiem czy to nowość, ale ładne



Kiepskie zdjęcie, bo zamiast na kwiatach, skupiłam się na etykiecie

Choisya Ternata "Brica" - Czojsia trójlistkowa - śliczny cytrynkowy krzew, ponoć kwitnie na biało



Bardzo ładne, błyszczące listki.

Joanka napisał(a)

A jak konkurs? Co w tym roku nagrodziło jurry?

http://www.zielentozycie.pl/index.php/pl/dla-wystawco/konkursy/konkursy-na-wystawie-2012.html

Też byłam, ale zawsze wychodzę z tej imprezy z mieszanymi odczuciami. niby wszystkiego dużo ale oka zawiesić za bardzo nie ma na czym. Juz nie wspomnę że oferta raczej dla hurtowników. Z małymi żuczkami rozmawiać nie chcą, a sprzedawców detalicznych nieliczni mi wskazali. Mnie w tm roku zauroczył ogromny hibiskus i odmiany floksów i ostróżek jakich na oczy nie widziałamale to tylko jedno stoisko. Nawet stoisko clamatisowe które zazwyczaj mnie czarowało w tym roku jakieś bidne. Może to wina odmian , przeważały clematisy o drobnych kwiatach, takie niepozorneAle oczywiście zdjęć nie mam bo radośnie zapomniałam aparatu.