Truskawki bardzo obrodziły

.
Codziennie zbieram jedną,dwie wielkie miski
Tu mam zdjęcie z niedzieli
dziś jadę znowu po pojemniki do mrożenia, kompotów mam już dwie półki w spiżarni

, jak zapełnię jedną półkę w zamrażalce chyba zacznę robić dżemy plus porzeczka - bo widzę że już się czerwieni na krzaczku
ja jestem w raju, Igor też bo codziennie podjadamy :0.
a wczoraj okazało się po testach skórnych że Oskar nie może jeść nic surowego, truskawka, jabłko, banan, marchewka, cebula, por, seler dały bardzo duże odczyny alergiczne mimo wziętego rano leku na alergię

.
Także bidulek zbiera owoce ale nie może ich jeść