Agnieszko Twój ogród o każdej porze roku wygląda zjawiskowo a przecież jest jeszcze taki młody Jak to wszystko nabierze masy będzie istny gąszcz samych piękności
Podobają mi się te rabaty tematyczne, wszystko dobrane kolorystycznie Nic tu się nie gryzie tylko fajnie ze sobą współgra Często słyszę że ogród kolorowy jest pstrokaty a to przecież nieprawda Wystarczy dobrze dobrać ze sobą różne kolory roślin i podzielić je na parę rabat Tobie się to udało i chylę czoła
Wczoraj byłem w Lidelku po cebulowe bo wypatrzyłem w gazetce świeżą dostawę Wiem sporo zamówiłem i kurier ma przywieźć w poniedziałek paczkę ale nie byłbym sobą gdybym nie pojechał i czegoś nie przygarnął Wybór ogromny i tak się zająłem szukaniem czegoś dla siebie że mi wózek podprowadzili cichaczem Śmiałem się z tej sytuacji bo jeszcze nigdy mi się to nie przytrafiło Zakupiłem tylko białe czosnki i hiacynty do donic ... byłem twardy i nie szalałem
Ciekaw jestem czy jesteś silna w swym postanowieniu i niczego nie kupiłaś z cebulowych ?
Pozdrawiam serdecznie
Przemku dziękuję Ci za tyle miłych słów
Zamierzam trzymać się mojego pierwotnego pomysłu z tematycznymi kolorystycznie rabatami , tylko gdzie niegdzie dodaję jednak drugi kolor i biel i chcę żeby każda rabata o każdej porze roku miała coś kwitnącego, trudne zadanie ale już wiem że do wykonania . Z każdym sezonem będzie bliżej do ideału hahahahahaha
co do cebulowych, byłam na razie w B i póki co się oparłam zakupom hahahahaha.
Do L jeszcze nie dotarłam a to tam jest zazwyczaj najbardziej kusząco
Póki co mam otwarty koszyk w jednym ze sklepów z hostami i liliowcami i lista zrobiła się już baaaaaardzo długa, na tygodniu będę zamawiać więc się pochwalę co tam powybierałam
Wczoraj nie tylko robiłam zdjęcia na ogrodzie
Zabrałam się za pierwsze przenosiny roślin i stworzyłam niewielką rabatę pod lasem przy kółkach
Dawno nic nie kopała i dziś czuję wszystkie mięśnie, a to dopiero początek zmian
Zrobiłam miejsce dla tojeści, którą dostałam w zeszłym roku od Izy.
Wkopałam jej ogranicznik i to z tym najbardziej sie umordowałam
Kupiłam najgłębszy 25 cm
Na obrzeżach jasnozielona żurawka, która do tej pory była pod domem i mimo że słońce miała dopiero po 15 widać że jej to nie służyło, podzieliłam dwie sadzonki mam nadzieję że się przyjmą bo jedną wielką dzieliłam w lato i niestety nie przeżyła
kopiąc dołek natknęłam się na taka niespodziankę i musiałam wybierać ten miał pod każdą małą żurawkę
Chciałabym żeby żurawka okalała cały ten łuk na kółku
mam jeszcze jedną sadzonkę do podziału, zobaczę jak te będą się zachowywać i może ją dosadzę