I jak popadało u Ciebie?
U nas wczoraj przeszły 2 konkretne burze, po których padało jeszcze dobre pół godziny , ale widać było że tych burz było więcej krążących po całej okolicy........

Ależ masz piekny szpalre Anabelek. U mnie niestety ostatnie wichury dość mocno połamały gałązki

Do mnie dotarły tylko ochłapy z Twoich burz, ziemia nasiąkła na dwa cm. Wczoraj syn kopał mi doły pod nowe róże pienne, po prostu pustynia. Nawet po ulewnych deszczach ziemia utrzymuje wilgoć 2-4 dni, a później ratuję roślinki podlewając systematycznie wężem. Teoretycznie to moja ziemia VI kl nie nadaje się na ogródek, no ale jak się baba uprze to dopnie swego.
Pięknie w tym Twoim ogrodzie, ale roboty to Ci nie zazdroszczę, areał masz spory no to masz się w czym narobić.