Wczoraj siedziałam prawie dwie godziny na rabacie przy furtce dosłownie W incrediball i wydłubałam 27 dołków na szachownice - wymyśliłam sobie znowu robótkę hahahahahahah

wszędzie na watkach czytam o cebulach i pozazdrościłam
tulipanów nie sadzę bo nornice mi przekopują przez nie rabaty

doczytałam że zapach szachownic odstrasza nornice
i moje pytanie - czy ktoś ma w tym temacie jakieś doświadczenie???
czy to prawda???

bo trochę się boję wsadzić te cebule a potem znowu walczyć z rozkopanym żwirem i ziemią

Jesień wymiata u Ciebie, pięknie

Odstrasza... Wsadzone w ścieżkę nornicową powodują, że franca zmienia trasę i robi korytarz trochę dalej... Nie wiem, jak dużo trzeba wsadzić cebul. Ja sądziłam cesarską koronę. Naście sztuk... Pomogło połowicznie, ryją mi w innych miejscach. Cały ogród w cesarskiej - nieeee...

Podglądałam po cichu, ale nornice mnie ruszyły do ujawnienia

Piękne jesienne fotki szachownic nigdy nie miałam może kiedyś :

Ahhhh te kolory! W taki piękny, słoneczny dzien cudnie to wygląda.... oby ciepła jesien trwała jak najdłużej!!

Jak dobrze, że to tylko zdjęcia bo się wystraszyłem, że znów przyjdzie mi przeczytać o liście prac godnej kilkoosobowej ekipy ogrodniczej... tylko bym się stresował później.
Widoczki wyśmienite

Pięknie u Ciebie, Agnieszko.
Nie wiem jak to możliwe, że w ciągu jednej minuty wstawiasz dwa posty, każdy z 4 zdjęciami. Pomijając prędkość połączenia z internetem, żeby wstawić cztery zdjęcia trzeba cztery razy wybrać plik, a następnie wstawić go do postu. No i jeszcze podjąć decyzję, który plik wybrać. Nie pojmuję jak to robisz w takim tempie.