Wczoraj siedziałam w ogrodzie 5 godzin, udało mi się ogarnąć prawie całą kolistą
kiedyś denerwowały mnie te puste rabaty, teraz jak zrobił się szkielet z zimozielonych taka czystka mnie wręcz cieszy, a wychodzące miniaturowe łodyżki i listki bylin powodują wielgachny uśmiech na twarzy
w trakcie wycinania wyskoczyłam z aparatem, więc wstawię teraz kilka fotek jeszcze z suchymi trawami i hortensjami - mam nadzieję w tydzień uwinąć się ze wszystkim - zobaczymy czy się uda
a i jeszcze jedno - zaskoczyła mnie trawa

wygląda naprawdę dobrze

, mam porównanie z trawą u sąsiada, u niego wszystko suche i żółte - a u nas już się zieleni
czekam na pana od trawy na wertyklulację
ale i bez niej wygląda naprawdę super