Kolejna rzecz.nie grają mi blue for u na różance pod siatką
łaziłam wczoraj z obciętą łodyżką i wymyśliłam, ale znowu wiąże się to z małymi wykopaliskami hahahahahaha



idą na fioletowo - burgundową



Mam ich osiem - a tam wcisnę 6 - 2 pójda chyba na nowa różankę pod las

i teraz mini przesadzanie

mam za hameln sadzoneczki cudownych rozchodników z Wojsławic - ale zanim urosną - a chyba im trochę zejdzie mam tam dziurę - zaczęłam wyjmowac rozchodniki - idą rosnąć gdzie indziej , przesadzę liatry i foksy na ich miejsce a jako drugi pas przed trawami i hortensjami pójdą bluefor u

dodam że jest to rabata którą przekopuję namiętnie od 4 lat hahahahahaha

3 punkcik robtótek - od którego się wszystko zaczęło

przy kółku z żywopłotem grabowym mam między bukszpanami moje sadzonki artemis - wczoraj naliczyłam 12 sztuk

w ich miejsce posadzę małe kloniki palmowe które kupiłam na taras
artemis pójdą w miejsce blue for u - no może je ciut cofnę a za żywopłotem z bukszpanu zrobię pas białych jeżówek które wyjmę z żółtej hahahahahahaha

Następna w kolejce zamienić dzielżany na porzeczkowej z wielkim biało zielonym miskantem spod muru




miskant zasłania mi szpaler miskantów pod samym murem
a pod siatką będzie się pięknie odzielał od zieleni lasu



wyjątkowo mi ten dzielżan nie pasuje z rudbekią
w ogóle zastanawiam się czy nie ciachnąć trawnika i nie zrobić całego pasa rudbeki, porzeczka chyba też jest do wyjęcia bo brzydka jak noc

nie mam jeszcze pomysłu na dzielżana hahahahahahaha

Na zakolu hosty i żurawki do wyjęcia i podziału




to samo na żółtej hosty do podziału

Czy ktoś ciął i formował coniki?
chyba się skuszę

no i jakosik tam pusto się zrobiło po wyjęciu róż hmmmmmmmmmmmm

Kolejny punkcik
zrobić cuś w okolicach klona w rogu
rok temu wsadziłam przy murze perowską z burgundowej - ale chyba to zły pomysł



porowksa pójdzie na różankę pod las

a tam chyba zrobię busz jeżówkowo dzielżanowy

spodobało mi się to połączenie które powstało mi niechcący w warzywniku

Wreszcie kupiłam korę na pasek z cisami
oj trochę sobie poodchwaszczaam



no i mój biedny malinownik

musze niestety wejść z widłami - wyjąć maliny
osty zrobiły tam już gęsty dywan

Dziura po rożaneczniku....kombinowałam cudowałam, a moja bratnia dusza ogrodowa Marta podpowiedziała najprostsze rozwiązanie jakie może być - mam z tyłu za garażykiem 4 rh - które ratowałam spod muru - teraz tylkojednego wykopać hahahahaha i przesadzić

No i ból jaki mnie spotkał po ostatnim wyjeździe
grzyb który mi zaatakował moje cudne zakole pod domem

Nie ma to jak porozmawiać z koleżanką przez telefon co tam sobie kupiła ostatnio

pomyślałam że tak dawno już ich nie kupowałam hahahahahaha




Kochani wstawiająC i opisując zdjęcia wypiłam kawkę, zjadłam śniadanko
i teraz czas zakasać rękawy i zacząć wprowadzać ten plan w życie

UDANEGO WEEKENDU ŻYCZĘ