Witaj Ewo
Właśnie trafiłam na twój ogródek i ten widok podoba mi się najbardziej czy odzielasz jakoś korę od kamyczków np ekobordami czy tak poprostu sypiesz na "oko"
Witaj dzięki za odwiedzinki w moim ogródeczku a no właśnie ja dopiero zaczynam się wiele dowiadywać i już wiem, że zrobiłam dużo błędów i tak sobie sypałam na oko, chociaż ? myślę że wszystko by było ok gdyby nie zające , kury od sąsiada, a raz nawet pomimo ogrodzenia weszła sarna, najbardziej lubią rozkopywać właśnie korę. Robiłam to w zeszłym roku, a w tym roku też uzupełniałam korę. Kupiliśmy tymczasowe lesne ogrodzenie okazało się, że zając przejdzie , kura przejdzie więc znowu dokupiliśmy zieloną siatkę z drobnymi oczkami od strony sasiada, bo najbardziej nabroiły kury, musiałam tą korę niestety ręcznie układać na miejsce. Mozesz nawet sobie zobaczyć na tym samym zdjęciu z tego roku jak jest różnica trochę to widać jak kury łaziły ( patrz na zdjęcie w części dolnej )
dziękuje za szybką odpowiedź - też właśnie zaczynam dzialać w tym temacie i tak sobie myślę żeby jednak dac te ekobordy - później będzie mniej pracy. U ciebie to kurki czy też inne zwierzaczki napsocą a u mnie pewnie moja córka wpadnie na pomysł wymieszania wszystkiego ze sobą - nie chce myśleć co będzie jak druga zacznie chodzić
Ale pomysł mi się podoba i bardzo chętnie bym go skopiowała