Dołączył: 27 lip 2012
Posty: 43
Rana na miłorzębie już się ładnie zabliźnia, więc wystarczy wzmocnić samo drzewko poprzez regularne podlewanie podczas dłuższych okresów suszy. Za rok lub dwa lata nie będzie śladu - wielokrotnie widziałem, jak nawet dużo większe rany szybko się goją. A i jeszcze nie radzę stosować żadnych maści, które tylko mogą powodować rozwój niebezpiecznych patogenów. Pozdrawiam Tomek