Podczas wyładowywania drzewa z samochodu, uszkodziła się kora wiśni


Rana ma 20 cm długości. Jak ją zabezpieczyć? Wiem, że jest maść, która używana jest przy przycinaniu drzew, ale jak tego użyć? Czy tą obdartą korę należy obciąć i maść nałożyć na zdrewniały pień?
Czy należy to w jakiś sposób "zabandażować" (pytam, bo pamiętam, że moja babcia bandażowała szczepione drzewa).

Z góry dziękuję

Dobrze, że rana nie jest dookoła całego pnia, takie podłużne otarcie nie grozi obumarciem drzewa.

Należy zabezpieczyć, zamalować farbą emulsyjną z dodatkiem Miedzianu (środek grzybobójczy), albo zasmarować Dendromalem, Funabenem.

Danusiu czy należy oderwać ten odstający kawałek kory, czy jakoś go próbować przykleić?

Nie odrywaj. Chyba to nie ma znaczenia, możesz zabandażować bawełnianą szmatką, ale chodzi o zabliźnienie się rany.

Czy mogę sie podpiąc z pytaniem?
Dostałam zupełnie gratis dużego derenia kwiecistego (ze szkółki likwidowanej) ale wyglądał na bardzo "sfatygowanego", był z bryłą korzeniowa w jucie, wpakowałam w auto i dopiero na miejscu dokładne oględziny i okazało się że ma rozłamany pień. jak należy postapić w takim przypadku? wiem że derenie są bardzo wrazliwe na uszkodzenia i wtedy szybko łapią choroby
Co z nim zrobić ?

Ja tam miałem z hortensją Silver Dollar - Danusia doradziła mi zakopanie jej głębiej - no i podziałało

Nie wiem jak duże jest to rozłamanie u Ciebie - u mnie miało około 2 cm, bo krzaczek był młody.







To jeszcze ja się podepnę

Moim cisom piennym złuszczyła się kora no i niestety odstaje - boję się czy dobrze zniosą zimę osłabione. Wiecie o co mi chodzi czy zrobić zdjęcie??

tak to wygląda:

Źle to wygląda.......Trzeba go posmarować maścią ogrodniczą no i przywiązać gałąź do gałęzi.

Gardenarium napisał(a)

Nie odrywaj. Chyba to nie ma znaczenia, możesz zabandażować bawełnianą szmatką, ale chodzi o zabliźnienie się rany.

Dziękuję

Sebek dzieki, a własnie nie wiem czy aby w przypadku derenia to nie trzeba tego uciąć