Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Mikoryza

Pokaż wątki Pokaż posty

Mikoryza

Bukla 18:03, 14 wrz 2013

Dołączył: 07 kwi 2013
Posty: 107
Witam.

Niedługo przystąpimy do sadzenia na naszej działce ok. 200 szt. thui smaraght o wys.ok 2 m. Będą to okazy kopane i mam obawy czy bryła korzeniowa da radę "wykarmić" tak duże drzewko. Zastanawiam się nad wzmocnieniem korzenia szczepionką mikoryzową.

Czy ktoś miał jakieś doświadczenia z mikoryzą? Czy warto w to zainwestować?
Gardenarium 18:03, 14 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Tuja powinna być wykopana z odpowiednio dużą bryła i jeśli jej brak, to nic nie jest w stanie tego zastąpić. Możesz pomóc tui, sadząc ją w zaprawiony np. conitorfem dołek i podlewając systematycznie i wieczorem zraszając z góry.

Moim zdaniem w tym przypadku mikoryza nic nie da, zainwestuj lepiej w podłoże do iglaków.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Bukla 18:03, 14 wrz 2013

Dołączył: 07 kwi 2013
Posty: 107
Dzięki Danusiu za błyskawiczną odpowiedź.

Dobra ziemia do iglaków została już zakupiona (1 worek 50l pod drzewko). Kora też już czeka. Zastanawiałam się tylko nad tą mikoryzą.

Z tego co się dowiedziałam bryła ma wielkość ok.40x40x40 cm. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

Pozdrawiam

Gardenarium 18:03, 14 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Duże bryły, powinno być ok,

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
paulina_wero... 22:52, 10 lut 2014


Dołączył: 31 gru 2013
Posty: 693
witam mam pytanie jeśli mam już posadzonych ok 300 tui, czy mikoryzę mogę sypać na glebę czy muszę robić jakieś dołeczki żeby było jak najbliżej korzeni bo wykopywać i wkopywać od nowa to nie za bardzo by się mi opłacało, choć 100 będę wkopywać na wiosnę to podsypie pod korzenie. mógł by mi ktoś doradzić. Zna ktoś może jakiś dobry środek dolistny do iglaków na poprawę ich kondycji? pozdrawiam
____________________
Nieuporządkowana działeczka
Gardenarium 22:59, 10 lut 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Mikoryzę o ile wiem aplikuje się do korzeni przy pomocy specjalnego aplikatora. Rozprowadzenie po powierzchni nic nie da.

Moim zdaniem lepszy efekt osiągniesz dostarczając tujom właściwej ilości wilgoci (podlewanie i zraszanie), ściółkowaniem (kora) a nie mata przeciw chwastom i nawożeniem raz wiosną (nawozy do iglaków). Dolistnie jest Pinivit i magiczna siła do iglaków.

Najlepiej jest odpowiednio zaprawić dołek podczas sadzenia próchnicą czy kompostem o odczynie lekko kwaśnym (większość iglaków taką lubi). Potem to już tylko pielęgnacja.

http://www.ogrodowisko.pl/tag/iglaki
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
ewsyg 23:30, 10 lut 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11585
Przyłączę się do wymiany opinii na temat mikoryzowania. Uważam, że ma to sens. W naturze jest to naturalne zjawisko symbiozy grzyba z rośliną. Ja mikoryzowałam swoje drzewa w lesie ponieważ rośnie on na piachu, Drzewa rosną zdrowo a ja cieszę się takimi cudami Mikoryzowałam grzybnią w żelu

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ewsyg 12:50, 11 lut 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11585
Dziękuję Danusiu za podpowiedź, ja jestem laikiem w tej kwestii. Mnie głównie interesowały drzewa leśne a one żyją w symbiozie z grzybami. Chyba producenci nabijają nas w butelkę bo teraz sprzedają mikoryzę z podziałem na różne rośliny. Kiedyś analizowałam skład poszczególnych mikoryz i wszędzie prawie te same grzyby, czy to róża, czy drzewa owocowe, czy borówka itp.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
AMANITA 13:14, 11 lut 2014

Dołączył: 25 lip 2013
Posty: 3
Witam Amatorów ogrodnictwa. Muszę powiedzieć, że najłatwiej jest posądzać kogoś o oszustwo, ale lepiej jest to najpierw sprawdzić. Otóż szczepionki są różne dlatego, że w przyrodzie nie ma uniwersalnych grzybów mikoryzowych. Niektóre jak np. muchomor czerwony mają szerokie spektrum mikoryzacyjne, ale żaden grzyb nie mikoryzuje sosen i wrzosow; to są zupełnie różne grzyby, jedne należą do ektomikoryz a drugie do wrzosowatych mikoryz. Wystarczy zajrzeć na stronę firmową, gdzie prof. Borkowska pięknie to wyjaśnia.
Druga sprawa to wątpliwości co do pochodzenia roślin drzewiastych; wszystkie pochodzą z siedlisk leśnych tylko nie zawsze z polskiego lasu a czasem z amerykańskiego (tuja, daglezja i inne) lub chińskiego (miłorząb , jałowiec chiński i inne). Twierdzenie więc, że mikoryza jest im niepotrzebna jest z gruntu błędne. A co do samej mikoryzy to nie zawsze efekty są widoczne gołym okiem, czasami trzeba się wysilić aby je znaleźć, ale są zawsze, przynajmniej jeśli chodzi o nasze szczepionki czyli MYKOFLOR-u. Pozdrawiam i służę informacjami w razie potrzeby. W. Szałański
AMANITA 13:22, 11 lut 2014

Dołączył: 25 lip 2013
Posty: 3
Aha, jeszcze uwagi do Pani "GARDENARIUM". Myślę, że należałoby uzupełnić wiedzę ogrodniczą, gdyż informacje niewłaściwe powodują szkody. Sypanie torfu w dołek może spowodować usychanie roślin, gdyż wytwarza się martwica nie przepuszczająca wody- hydrofobowa. Lepiej jest tym torfem wyściółkować aby próchnica wytwarzała się z dostępem tlenu z udziałem organizmów tlenowych; powstaje wtedy "słodka próchnica". A szczepionkę mikoryzową zawsze warto podać, gdyż przyspiesza wytwarzanie korzeni i poprawia zaopatrzenie w wodę rośliny której obcięto 95% korzeni (sprawdzone w licznych nasadzeniach miejskich). To tyle. W. Szałański
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies